Translate

piątek, 28 listopada 2014

(Temat 21) Największe piłkarskie stadiony na świecie

Top 4

Po przeanalizowaniu największych futbolowych stadionów ulokowanych w Europie, pora teraz dotknąć tej tematyki w zasięgu globalnym. W tym artykule zabiorę was w wycieczkę po 4 obiektach, które przodują w rankingu największych na świecie. Wycieczka będzie daleka, bo odwiedzimy dwa kontynenty. Mimo, iż to Europa i Ameryka Południowa uchodzą za największe "futbolowe fabryki", to jednak żadna z przedstawionych poniżej aren piłkarskich nie została tam wybudowana. Zaskoczeni? Nie dziwię się :) Teraz trochę o zasadach ustalania rankingu. Brane są pod uwagę obiekty czynne, na którym grane są mecze piłkarskie (lub m.in. w piłkę nożną), a podstawą ustalania kolejności jest szczytowa ilość miejsc siedzących ulokowanych na obiekcie, aby oglądać widowisko na płycie boiska (co do zasady). Miłej zabawy :)
Miejsce 4
Stadion Narodowy Bukit Jalil (Malezja)
100 200 widzów
Zaczynamy od Azji Południowo-Wschodniej. Stadion postawiono w Kuala Lumpur (stolica Malezji). Dane dotyczące jego pojemności i struktury krzesełek są do dyskusji, jednak na potrzeby tego zestawienia przyjmuje się podaną wcześniej wartość. W meczach międzynarodowych jego pojemność wyraźnie się zmniejsza do 87 411 miejsc. Początek budowy tego obiektu przypada na 1 styczeń 1992 roku. Równo 5 lat później, w Nowy Rok (1997), został wybudowany. Jednak trwały na nim prace przez następny rok i 1 stycznia 1998 stadion otworzono. Stadion stworzyli rodzimi wykonawcy, a właścicielem jest rząd (państwo) Malezji. Warte podkreślenia jest informacji, iż zakończono prace nad nim 3 miesiące przed terminem (a więc można :D). Jego powstanie należy łączyć z rolą Kuala Lumpur jako gospodarzem Igrzysk Wspólnoty Narodów (ang. Commonwealth Games) w 1998 roku. Teraz mała dygresja odnośnie tej imprezy. Są to ogólnosportowe zawody, w swym formacie zbliżone do Letnich Igrzysk Olimpijskich, w których udział biorą sportowcy z państw byłego Imperium Brytyjskiego (tak więc np. Polska nie uczestniczy w nich). Na stadionie odbyły się konkurencje lekkoatletyczne oraz ceremonie: otwarcia i zamknięcia imprezy. Następnie obiekt ten został głównym domem piłkarskiej Reprezentacji Malezji. Tym samym w cień poszła inna stołeczna budowla - Stadion Niepodległości. Oprócz wcześniej wspomnianych, stadion gościł parę innych ważnych zawodów, np: Igrzyska Azji Południowo-Wschodniej (m.in. Ceremonia Otwarcia, 2001 rok), Puchar Azji (współorganizator, 2007 rok) czy jest miejscem rozgrywania prestiżowych meczów w malezyjskiej piłce klubowej. A chociażby w 2011 roku grali na tym stadionie piłkarze dwóch uznanych angielskich marek - Arsenalu Londyn i Chelsea F.C. (azjatyckie tournée). Stadion jest jednym z elementów (jego "perełką") malezyjskiego Narodowego Kompleksu Sportowego (zajmuje powierzchnię 1,2 km²). Obiekt posiada boisko trawiaste o wymiarach 105 m x 68 m. Dookoła niego znajduje się 9-torowa bieżnia lekkoatletyczna o nawierzchni syntetycznej. Zawodnicy mają też do dyspozycji miejsce rozgrzewkowe o wymiarach 60 m x 6 m. Nad widownią zainstalowane jest zadaszenie (100% miejsc pod dachem). Dach ma bardzo atrakcyjny wygląd. Wybrane informacje: koszt budowy - 800 mln RM (ringgitów malezyjskich), miejsca dla niepełnosprawnych - 200, oświetlenie - reflektory o natężeniu 1 500 lx (luksów) oraz tablice wyników - 2 duże elektroniczne nad bramkami (kolorowe). Arena ta uchodzi powszechnie za najlepszą w całym kraju.
Miejsce 3
Estadio Azteca (Meksyk)
105 064 widzów
Wchodzimy teraz na podium. W porównaniu do malezyjskiego obiektu, ten jest powszechnie znany. Stadion znajduje się w Meksyku (stolica państwa Meksyk). Nazwę tłumaczy się na polski jako Stadion Azteków i odnosi się do indiańskiego ludu (Aztekowie), który niegdyś zamieszkiwał tereny dzisiejszego państwa meksykańskiego. Budowla jest określana przydomkiem El Coloso de Santa Ursula (ten "piłkarski olbrzym" znajduje się się w dzielnicy Santa Ursula). Początek jego budowy rusza w 1961 roku, by parę lat później oddać go do użytku. Jego otwarcie miało charakter bardzo uroczysty. Pofatygował się sam ówczesny prezydent Meksyku, Gustavo Díaz Ordaz, który kurtuazyjnym kopnięciem piłki oficjalnie zapoczątkował bytność tego stadionu. Oprócz prezydenta państwa i publiki na trybunach rzędu 100 000 osób uświetnili to wydarzenie swym przybyciem szef FIFA, burmistrz miasta czy prezesi klubów: Club América, Atlante FC i Club Necaxa. Następnie odbył się tam mecz piłkarski i pierwszą historyczną bramkę strzelił Brazylijczyk Arlindo dos Santos. Odpowiedzialnymi za realizację projektu stworzenia tegoż obiektu byli panowie architekci Vazquez i Alcerreca. Stadion de facto powstał w efekcie dużego popytu na futbol przez meksykańskie społeczeństwo. Moi mili, zwłaszcza rok 1956 jest tutaj kluczowy. Wtedy to stołeczne miasto zorganizowało Mistrzostwa Panamerykańskie (luty-marzec). Impreza skupiała reprezentacje narodowe z tamtej części świata (przybyła m.in. Argentyna i Brazylia). W dniu 26 lutego w meczu otwarcia wystąpiły Reprezentacje Meksyku i Kostaryki (1:1). Stadion (nie chodzi o naszego "bohatera") był zapełniony do ostatniego miejsca (73 tysiące widzów), jednak poza stadionem znajdowało się kolejnych 40 tysięcy! Próbowali oni wedrzeć się na obiekt mimo braku biletów. Widząc to, jedna z meksykańskich firm (która pod inną nazwą jest dzisiaj właścicielem stadionu) wpadła na pomysł wybudowania właśnie tej imponującej budowli. Płyta boiska o nawierzchni trawiastej (105 m x 68 m), bez bieżni lekkoatletycznej i z zadaszonymi trybunami (70% jest pod dachem). Rekord frekwencji to niebywałe 132 247 widzów! Ustanowiono go podczas...pojedynku bokserskiego. Natomiast największa publika na meczu piłkarskim to budzące respekt 119 853 osób (ilość nie dziwi, bo wtedy Meksyk rozegrał spotkanie z drużyną Canarinhos). Operatorem stadionu jest Reprezentacja Meksyku i Club América. Posiada aż 856 sali dla VIP (mowa o executive suites), dla porównania Stadion Narodowy w Warszawie ma ich "tylko" 69. Dla dziennikarzy wydzielono 200 stanowisk (miejsc). W 1985 roku poddano go renowacji. Ogólny koszt budowy wyceniany jest na 260 mln MXN (peso meksykańskich). Do obiektu łatwo się dostać korzystając z usług miejskiego metra. Stadion to kawał historii piłki nożnej. Odbyły się na nim legendarne spotkania, m.in. Włochy-RFN (4:3, 1/2 Mundialu 70, znany jako Mecz Stulecia), Brazylia-Włochy (4:1, finał Mundialu 70, ponoć najlepszy finał w historii) czy Argentyna-Anglia (2:1, 1/4 Mundialu 86 - to właśnie ten mecz kiedy Diego Maradona najpierw wpakował gola ręką, a następnie pokonał bramkarza bo rajdzie z własnej połowy boiska!). Wybrane zawody: dwa Mistrzostwa Świata (1970 i 1986 rok - m.in. obydwa finałowe mecze), piłkarski Turniej Olimpijski (1968 rok, m.in. mecz o 3 miejsce), Mistrzostwa Świata U-20 (1983 rok, m.in. mecz finałowy), Mistrzostwa Świata U-17 (2011 rok, m.in. mecz finałowy), Puchar Konfederacji (1999 rok, m.in. mecz finałowy) czy Igrzyska Panamerykańskie (1975 rok). Ważnym wydarzeniem było pojawienie się na tym obiekcie w 1999 roku Ojca Świętego Jana Pawła II podczas jego pielgrzymki do Meksyku (tzw. Spotkanie wszystkich pokoleń, 125 tysięcy osób). Dorosłej Reprezentacji Polski nigdy nie udało się zagrać na murawie tego stadionu. Jedynie młodzieżowa reprezentacja miała taką możliwość podczas Mundialu U-20 (1983 rok). Rozegrali tam ćwierćfinał i półfinał (w sumie zajęli 3 miejsce).
Miejsce 2
Salt Lake Stadium (Indie)
120 000 widzów
Pora na drugą lokatę naszego rankingu. Czeka nas długa podróż z Meksyku, bo aż...15 tysięcy km! Miejsce docelowe: Indie. Wiecie, tak duży obiekt nie powinien chyba dziwić w tej części świata, z uwagi na populację tego azjatyckiego kraju (ponad 1 250 milionów ludzi!). Mówiąc oględnie to duuużo więcej niż mieszkańców Polski :))) Jednakże państwo to nie kojarzy się z futbolem i nie osiąga na jego niwie żadnych znaczących sukcesów, mimo iż przez pewien okres w swej historii było pod panowaniem Imperium Brytyjskiego. Dlatego też grę w krykieta (bardzo u nich popularnego) rozpowszechnili właśnie europejscy kolonialiści, jednak piłka nożna jakoś nie przyjęła się. Stadion zlokalizowany jest w regionie kraju zwanym Bengalem Zachodnim, w jego stolicy Kalkucie, w części miasta zwanej Bidhannagar. Urbanizacja tego miejsca dokonała się dzięki uprzedniemu wysuszeniu słonego jeziora - stąd też nazwa obiektu (z ang. Stadion Słonego Jeziora). Niech nie dziwi was angielskie nazewnictwo, gdyż lata podległości zrobiły raczej swoje i język angielski ma tam status urzędowego (nie tylko on zresztą). Istnieje jeszcze druga nazwa - Yuba Bharati Krirangan (z beng. Stadion Młodzieży Indyjskiej - wolne tłumaczenie). Co do jego wielkości to są dane odnośnie "tylko" 68 tysięcy miejsc, co zapewne należy łączyć z przepisami o rozgrywaniu meczów międzynarodowych (mają one wyższe standardy i kładą duży nacisk na sprawy bezpieczeństwa). Jego otwarcie datuje się na styczeń 1984 roku. Wtedy to odbył się towarzyski turniej piłkarski. Moi drodzy znowu mamy polski akcent. Otóż w turnieju wystąpiła Reprezentacja Polski. Oprócz naszych Orłów wystąpili: Argentyna, Chiny, Indie, Rumunia U-21 oraz węgierski Vasas Budapeszt. Meczem otwarcia była rywalizacja Indii z Polską. Rozegrano go 11 stycznia, padł wynik 2:1 dla Polski, a pierwszą bramkę zdobył Dariusz Dziekanowski (10 minuta). Cały turniej wygrali Biało-czerwoni, pokonując w meczu finałom Reprezentację Chin 1:0. Stadion posiada boisko trawiaste (obecnie są dane o nawierzchni sztucznej) o wymiarach 105 m x 68 m oraz syntetyczną bieżnię lekkoatletyczną. Zadaszenie obejmuje 70% miejsc. Sam dach zbudowany jest z rur metalowych, blach aluminiowych oraz betonu. Powierzchnia stadionu wynosi 309 200 m², co daje 76, 40 ac (akrów). Cała budowla ma kształt eliptyczny, a same trybuny posiadają wyraźnie wydzielony 3 warstwy. Przyznam, że stadion "nie powala" swym wyglądem. Jego estetyka dalece odbiega od ideału. Stadion posiada m.in. dwie elektroniczne tablice wyników i warty opisania system gaśniczy. Otóż, wybudowano 4 podziemne zbiorniki z wodą o pojemności 10 000 galonów (to bodajże równowartość ok. 45 000 litrów). Obiekt sportowy jest własnością włodarzy Bengalu Zachodniego. Najemcami z kolei są obecnie 4 indyjskie kluby (nie wymienię ich nazw, bo to nic nie wniesie do tematu :D) oraz Reprezentacja Indii, która często rozgrywa tu swoje mecze. Chyba najważniejszymi zawodami jakie odbyły się na tym stadionie były (niektóre konkurencje) Igrzyska Azji Południowej z 1987 roku.
Miejsce 1
Stadion im. 1 maja na wyspie Rungra (Korea Północna)
150 000 widzów
Czas na rekordzistę. Z Indii przeniesiemy się teraz na północny-wschód Azji. Zapewne większość z was zrobi wielkie oczy, gdy przeczyta w jakim państwie ten ogromnych gabarytów obiekt wybudowano. To rejon świata, gdzie ludzie umierają z głodu. Nie ma co owijać w bawełnę - mowa o...Korei Północnej! Stadion wybudowano w ciągu zaledwie 2,5 roku i uroczyście otworzono 1 maja 1989 roku - tak też stadion nazwano. Dzień to nader wymowny, zwłaszcza w państwie tak wybitnie dotkniętym komunizmem - Święto Pracy obchodzone w pierwszy dzień maja, również za PRL-u był hucznym wydarzeniem, podkreślającym rolę "ludu pracującego miast i wsi". Stadion znajduje się na niewielkiej wyspie Rungra na rzece Taedong-gang, w mieście Pjongjang (stolica kraju, którą kiedyś nazywano Phenian). Najprawdopodobniej dane dotyczące pojemności są zawyżone, jednak nie ma możliwości ich weryfikacji, gdyż jest to kraj "zamknięty" i pozostaje opierać się na danych oficjalnych. Trzeba powiedzieć wprost, że mecze piłkarskie są tam rzadkością, a jeśli już są rozgrywane to z udziałem Reprezentacji Korei Północnej (męskiej i żeńskiej). Do czego więc obiekt właściwie służy? Do propagandy! Przede wszystkim odbywają się tam ogromne wielotysięczne parady - tzw. Mass Games. Ludzie tworzą "żywe obrazy" i w świat idzie silny sygnał jakie to północnokoreańskie państwo jest "potężne" i "radosne". Nawet rozwija się turystyka międzynarodowa i ludzie z "zepsutego Zachodu" przyjeżdżają i płacą nawet 300 €, by mieć możliwość uczestniczenia w tym efektownym wydarzeniu. Obiekt wybudowano z myślą o Światowym Festiwalu Młodzieży i Studentów, które w dniach 1-8 lipca 1989 roku miała zorganizowała Korea Północna. Przedsięwzięcie poważne, bo przyjechało 22 tysiące osób z 177 krajów. Uroczyste rozpoczęcie tegoż festiwalu miało miejsce właśnie na stadionie. Główne boisko ma 22 500 m², natomiast całkowita powierzchnia budowli wynosi 207 000 m². Wznosi się ona 60 m nad ziemią. Najbardziej efektowne jest zadaszenie, nadające stadionowi charakterystyczny wygląd. Mi osobiście bardzo się ono podoba. Otóż, umieszczonych na zewnątrz 16 łuków układa się w owalny obwód, zakrywając w całości miejsca na trybunach, a ich forma przypomina białe płatki kwiatu magnolii. Stadion ma bodajże 80 pomieszczeń (np. kryty basen i sauna). W kwietniu 1995 roku na obiekcie było 190 000 widzów, co jest jego rekordem do dnia dzisiejszego. W tym roku pojawiły się informacje, iż zarządzono renowację budowli. Ponoć ma być zainstalowana sztuczna nawierzchnia na płycie boiska oraz oświetlenie z prawdziwego zdarzenia. Hmmm...będzie to "słono" kosztować, mimo iż apelowano niedawno o międzynarodową pomoc dla niedożywionych obywateli tego państwa (potrzeba minimum 70+ mln €). Jak widać niektórzy dygnitarze uważają, że społeczeństwu potrzeba "igrzysk" a "chleba" to już niekoniecznie...
Mam "deserek". Pozostał jeszcze jeden stadion, który jest poza rankingiem. Ów obiekt de facto nie jest już czynny i posiada "jedynie" 56 000 miejsc siedzących. Jednakże to największy stadion w historii, którego można by nazwać piłkarskim. Jego pojemność to nawet...250 000 miejsc! Robi wrażenie :) To jeszcze nie jest wszystko. Zbudowano go "rzut beretem" od granic Polski. Stadion Strachov, bo to o niego ten "raban", leży bowiem na wzgórzu Pragi (stolica Czech). Budowę tego obiektu rozpoczęto w 1926 roku i początkowo miał drewniane trybuny, które zastąpiono betonowymi w 1932 roku. "Ojcem" tego przedsięwzięcia był architekt Alois Dryák. Po II wojnie światowej stadion poddawano dalszej rozbudowie w latach 1948 i 1975. Plac gry ma imponujące wymiary (310,5 m x 202,5 m) i dzieli się bodajże na 8 piłkarskich boisk, z czego 2 to boiska futsalowe. Początkowo (okres przedwojenny) stadion służył jako miejsce dla pokazów na masową skalę gimnastyki synchronicznej, które organizowało Towarzystwo Gimnastyczne Sokół. Później (okres powojenny) odbywały się tu zawody lekkoatletyczne czy też państwowe władze (komunistyczne) organizowały na nim różne przedsięwzięcia o podłożu propagandowym. Po zmianach ustrojowych obiekt ten nie miał zastosowania i niszczał. Pojawiła się nawet idea by go zburzyć, jednakże zrezygnowano z tego ostatecznego kroku. Paręnaście lat temu lokalny klub (Sparta Praga) wraz z władzami miasta podjęły działania modernizacyjne. Obecnie budowla jest ośrodkiem treningowym wspomnianego klubu. Pojawiły się swego czasu pomysły z zagospodarowaniem tego "giganta" - jako obszaru handlowego (np. sklepy i hotele) czy zrobienie tu wioski olimpijskiej. Nie jest to z pewnością najpiękniejszy i najnowocześniejszy stadion na świecie, jednak swą obszernością deklasuje wszystkie areny piłkarskie.
Na dziś to tyle. Znacie już największe piłkarskie areny na świecie. No cóż, nie zawsze po ich murawach biegają najlepsi zawodnicy, ale ogromu ich kubatury nikt im nie zabierze. My Polacy nie mamy się jednak czego wstydzić. Mamy przecież całkiem spory Stadion Narodowy i parę nieco mniejszych. Do tego dochodzi ich nienaganna estetyka, nowość i nowoczesność. Nie, że robię tu "propagandę sukcesu", ale jeszcze 10 lat temu Rzeczpospolita była w tej materii "pustynią". Cieszy posiadanie takiej infrastruktury stadionowej, lecz mamy deficyt na pokolenia bardzo dobrych piłkarzy. Czas pokaże czy się ich doczekamy - chociaż ostatnio nasza piłkarska Reprezentacja radzi sobie wybitnie dobrze. Uśmiechu moi mili. Dziękuję za odwiedziny i do zobaczenia. Czołem! :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz