(zapis 42) Ksywki znad murawy
Pomysł zajęcia się przydomkami świata futbolu tlił się u mnie od dawna. Pierwotnie chciałem się ograniczyć tylko do ptasich nazw. Dojrzałem jednak do szerszego przedstawienia tego zagadnienia. Jak się okazało przy wertowaniu danych - piłkarskie ksywki to niezwykle bogaty i wdzięczny temat. Czasem aż dziw bierze jak można nazywać piłkarską drużynę. Na brak inwencji w tej materii nie powinno się narzekać. Postanowiłem sporządzić zestawienie tych najoryginalniejszych. Posiadanie "genu sportowej rywalizacji" doprowadziło do przydzielenia im miejsc. Tradycyjnie zapraszam już do miłej lektury i owocnej zabawy!
Kilka moich przemyśleń zanim przejdę do clou. Osób przystępujących do pisania prac dyplomowych zachęcam skierować wzrok ku boiskowym pseudonimom. Pole do popisu jest tu ogromne. Dobrze byłoby kompleksowo zająć się ich etymologią (pochodzeniem nazwy), zakresem przedmiotowym (czyt. tego czego przydomki dotyczą) i samymi twórcami. Jako, że naukowcem nazwać się nie mogę, to i podszedłem do zadania powierzchownie. Może jestem trochę leniwy :) Bardzo popularne jest nadawania zwierzęcych przezwisk. Nic tak nie podnosi morale jak nawiązywanie do drapieżników. Nie zaskakuje więc wysyp "Lwów", "Tygrysów", "Rekinów", "Lisów", "Orłów" itd. Niezwykle cenione jest ptactwo. W Europie (najbardziej środkowo-wschodnia) orle ksywki są powszechne. W sumie to nie dziwi, gdy uzmysłowi się jak wielką estymą ten majestatyczny ptak jest darzony (często umieszcza się go na godłach państwowych). Specyfika miejsca zamieszkania też ma swoje znaczenie. Jeśli dany klub znajduje się nad morzem, w mieście portowym to z łatwością powstają "Mewy" i "Delfiny". Zauważalną praktyką reprezentacji małych krajów wyspiarskich jest posiłkowanie się nazwami ryb. Poza fauną jest jeszcze flora. Roślinne imiona nie należą do rzadkich. Przodują chyba kwiaty, lecz napotkać można również na drzewa, owoce tudzież warzywa. Popularne są także kolory. Mianowanie poszczególnych ekip wynika wprost z barw ich strojów czy herbów. Do tego dochodzi ich zależność z terminologią zwierzęcą czy roślinną. Dla przykładu: zespół grający w żółtych koszulkach staje się "Kanarkami". Kolejnym widocznym motywem jest sfera mitów i bytów abstrakcyjnych. W tym zakresie pojawiają się stworzenia wynikająca z legend (smoki, latające konie) czy produktów kultury masowej (smerfy). Nie przedłużając, tylko wymienię inne obszary "żerowania". Są nimi: zawody i klasy społeczne, przedmioty, zjawiska atmosferyczne, emocje, osoba sponsora oraz inne. Osobliwym przypadkiem na jaki trafiłem jest...wypowiedź trenera sprzed wieku czy pseudonim wynikający z roślinności jaka rosła na polu, zanim zamieniono je na boisko piłkarskie. I nieco o źródłach powstawania. Są nimi kibice danego zespołu bądź fani rywali (przynajmniej w ujęciu wtórnym). Żadna ksywka nie utrzyma się w obiegu, jeżeli nie zostanie przyswojona przez szerokie masy. Zakończę na takiej oto oczywistości.
Dla spragnionych większej dawki sporządziłem listę 250 pseudonimów, obejmującą co do zasady państwa ze wszystkich stron ziemskiego globu. Nie znajdziecie jednak żadnego przykładu z Ameryki Północnej. Powód jest prosty -> miałkość dostępnego materiału. Kibice w USA nie popisali się zbytnio i nadawali swoim pupilom bardzo nudne nazwy. Zawód ogromny, bo gama przydomków w innych sportowych konkurencjach (m.in. koszykówka, futbol amerykański) jest bardzo szeroka i atrakcyjna. Widocznie wszystko co najlepsze poszło tam i tu brakło. Niemniej, dopisała Ameryka Łacińska i Azja. Przed pożegnaniem malutka dygresja z mojej strony. Jak na razie zawieszam okresowe artykuły o wybitnych bramkach. Wszakże mam w planie inne, w mojej opinii bardzo fajne tematy do napisania. Jak będzie pokaże przyszłość. Miło było. Czołem! :-)
Kilka moich przemyśleń zanim przejdę do clou. Osób przystępujących do pisania prac dyplomowych zachęcam skierować wzrok ku boiskowym pseudonimom. Pole do popisu jest tu ogromne. Dobrze byłoby kompleksowo zająć się ich etymologią (pochodzeniem nazwy), zakresem przedmiotowym (czyt. tego czego przydomki dotyczą) i samymi twórcami. Jako, że naukowcem nazwać się nie mogę, to i podszedłem do zadania powierzchownie. Może jestem trochę leniwy :) Bardzo popularne jest nadawania zwierzęcych przezwisk. Nic tak nie podnosi morale jak nawiązywanie do drapieżników. Nie zaskakuje więc wysyp "Lwów", "Tygrysów", "Rekinów", "Lisów", "Orłów" itd. Niezwykle cenione jest ptactwo. W Europie (najbardziej środkowo-wschodnia) orle ksywki są powszechne. W sumie to nie dziwi, gdy uzmysłowi się jak wielką estymą ten majestatyczny ptak jest darzony (często umieszcza się go na godłach państwowych). Specyfika miejsca zamieszkania też ma swoje znaczenie. Jeśli dany klub znajduje się nad morzem, w mieście portowym to z łatwością powstają "Mewy" i "Delfiny". Zauważalną praktyką reprezentacji małych krajów wyspiarskich jest posiłkowanie się nazwami ryb. Poza fauną jest jeszcze flora. Roślinne imiona nie należą do rzadkich. Przodują chyba kwiaty, lecz napotkać można również na drzewa, owoce tudzież warzywa. Popularne są także kolory. Mianowanie poszczególnych ekip wynika wprost z barw ich strojów czy herbów. Do tego dochodzi ich zależność z terminologią zwierzęcą czy roślinną. Dla przykładu: zespół grający w żółtych koszulkach staje się "Kanarkami". Kolejnym widocznym motywem jest sfera mitów i bytów abstrakcyjnych. W tym zakresie pojawiają się stworzenia wynikająca z legend (smoki, latające konie) czy produktów kultury masowej (smerfy). Nie przedłużając, tylko wymienię inne obszary "żerowania". Są nimi: zawody i klasy społeczne, przedmioty, zjawiska atmosferyczne, emocje, osoba sponsora oraz inne. Osobliwym przypadkiem na jaki trafiłem jest...wypowiedź trenera sprzed wieku czy pseudonim wynikający z roślinności jaka rosła na polu, zanim zamieniono je na boisko piłkarskie. I nieco o źródłach powstawania. Są nimi kibice danego zespołu bądź fani rywali (przynajmniej w ujęciu wtórnym). Żadna ksywka nie utrzyma się w obiegu, jeżeli nie zostanie przyswojona przez szerokie masy. Zakończę na takiej oto oczywistości.
Lokata nr 50 Bobry
FC Paços de Ferreira ..... klub z Portugalii
Są to fajne gryzonie: robią tamy i tną zębami drzewa niczym piła. Niemniej z piłką nożną nic nie mają wspólnego. Wpada w ucho
Lokata nr 49 Dęby
Real Oviedo ..... klub z Hiszpanii
Niby dęby kojarzą się dobrze (siła, wielkość), jednak z drzewami jest pewien kłopot. Zawsze można zażartować, iż piłkarze grają jakby mieli drewniane nogi
Lokata nr 48 Bandyci
NK Domžale ..... klub z Słowenii
Bez komentarza :)
Lokata nr 47 Pekin
IFK Norrköping ..... klub z Szwecji
To fajna historia. Wiele już lat temu pewien uznany szwedzki podróżnik miał w szkole w Norrköping wykład ze swojej wyprawy po Chinach. Mówił wówczas o dwóch chińskich stolicach - Pekinie (na północy) i Nankinie (na południu). Miejscowi przełożyli to własną sytuację. Otóż, Norrköping ("Północne Miasteczko") leży kilka kilometrów od Söderköping ("Południowe Miasteczko")
Lokata nr 46 Kardynałowie
Independiente Santa Fe ..... klub z Kolumbii
Osobliwy pseudonim, acz logiczny jeżeli pozna się kilka informacji. Klub od swego zarania bardzo utożsamiał się z religią katolicką. Nazwa "Santa Fe" z języka hiszpańskiego oznacza dosłownie "Świętą Wiarę", a dawny herb klubu posiadał krzyż
Lokata nr 45 Chłopcy Chłopcy
RPA ..... reprezentacja kraju
Jeden z bardziej znanych przydomków futbolowego środowiska, którego rozpoznawalność jeszcze bardziej wzrosła dzięki organizacji Mistrzostw Świata 2010
Lokata nr 44 Nuklearni
NK Krško ..... klub z Słowenii
W mieście ulokowana jest elektrownia atomowa
Lokata nr 43 Wulkaniczna Drużyna
Deportivo Pasto ..... klub z Kolumbii
Miasto Pasto leży u podnóża najbardziej aktywnego w Kolumbii wulkanu
Lokata nr 42 Wzór do Naśladowania
Al-Fateh SC ..... klub z Arabii Saudyjskiej
Nie mogłem powinąć tej ksywki w dzisiejszym rankingu. Wręcz uszy bolą od drętwości oraz pompatyczności tej nazwy (być może to wina tłumaczenia)
Lokata nr 41 Miedziowe Kule
Zambia ..... reprezentacja kraju
Zambia jest jednym z ważniejszych eksportów miedzi na świecie. Drugi komplet strojów mają właśnie w kolorze tego cennego metalu
Lokata nr 40 Zielone Brzuszki
León ..... klub z Meksyku
Wywołuje on u mnie serdeczny uśmiech. Przydomek pochodzi od koloru koszulek
Lokata nr 39 Smogowcy
Middlesbrough FC ..... klub z Anglii
Termin wymyślony przez sympatyków Sunderland AFC i nawiązuje do zanieczyszczonego środowiska (smog). Początkowy negatywny wydźwięk z czasem zaś ewoluował i obecnie w Middlesbrough traktuje się to słowo jak najbardziej melioratywnie
Lokata nr 38 Dinozaur
Hamburg SV ..... klub z Niemiec
A może lepiej Gad? :D
Lokata nr 37 Tęcze
Tarxien Rainbows FC ..... klub z Malty
Tęcze są piękne, ale jako ksywka brzmią śmiesznie
Lokata nr 36 Koryfeny
Dorados de Sinaloa ..... klub z Meksyku
Mam słabość do tego przypadku. Za symbol klubu obrano koryfeny - gatunek drapieżnych ryb. Zwane Złotymi Makrelami charakteryzują się dużymi gabarytami i pionowym czołem. A ponadto ich przysmakiem są...latające ryby!
Lokata nr 35 Wielki Dziadek
Ceará SC ..... klub z Brazylii
Latynosi mają poczucie humoru
Lokata nr 34 Toffi
Everton FC ..... klub z Anglii
Słodko. Ksywa wzięła się od ulokowanego w pobliżu stadionu sklepu ze smakołykami
Lokata nr 33 Koniki Morskie
AC Cesena ..... klub z Włoch
Stworzenia sympatyczne, ale zbyt anemiczne jak na warunki sportowe. Ponadto samce rodzą młode... Ceseńczyków usprawiedliwia tylko blisko położony Adriatyk
Lokata nr 32 Włóczędzy
Zenit Petersburg ..... klub z Rosji
Rosjanie mają dość specyficzny gust (potwierdzą to czołowe lokaty niniejszej klasyfikacji). Wymyślili go kibice rywali i dotyczy zdobycia przez klub krajowego mistrzostwa w 1984 roku. Włodarze postawili na nietuzinkową formę promocji sukcesu, a chodzi o...torby (tak też są określani) z napisem "Zenit - Mistrz". Były poręczne, zrobione z tworzywa PCV i jak na tamte czasy nowoczesne. Wyprodukowano ich z jakiś milion i mieszkańcy miasta nosili je ochoczo. Torby miały być idealne dla lokalnych bezdomnych, w których mogli trzymać swój dobytek. W innej wersji miano to nadali im Moskwiczanie, którzy to rozpoznawali przybyszy po skromniejszym odzieniu i upojeniu alkoholowym. Pojawia się jeszcze motyw podróżowania owych kibiców na wyjazdowe mecze pociągiem
Lokata nr 31 Wiertło
Atlético Banfield ..... klub z Argentyny
Bojowo brzmi. Pomysłodawcą był jeden z dziennikarzy gazety "El Pampero", zachwycony nadspodziewanie dobrą grą zespołu. Atlético doczekało się zdolnej generacji piłkarzy w latach 40-stych ubiegłego wieku. W 1944 roku spadli z ligi, lecz zdołali powrócić do niej już dwa lata późnej. "Przewiercali" boiskowych przeciwników (przede wszystkim na własnym obiekcie, odnosząc zwycięstwa we wszystkich dwudziestu spotkaniach)
Lokata nr 30 Drużyna z Krainy Ognia
Azerbejdżan ..... reprezentacja kraju
To kaukaskie państwo jest nazywane "Krainą Ognia". Chociażby z jednego powodu zwrot wydający się pasować jak ulał. Na jego terenie występują ogromne ilości ropy naftowej, jaka potrafiła nawet bez ludzkiej ingerencji wydobywać się na zewnątrz skorupy ziemskiej. "Czarne złoto" ulega samozapłonowi i stąd wielce oryginalny krajobraz
Lokata nr 29 Tarcza Jego Wysokości
Suazi ..... reprezentacja kraju
Barwny przydomek. Suazi to bardzo mały afrykański kraj, na czele którego stoi król. Także w dewizie państwowej czuć respekt dla idei obronności („Jesteśmy twierdzą”)
Lokata nr 28 Grabarze
Chacarita Juniors ..... klub z Argentyny
Wieje chłodem. Przezwisko ma dość prozaiczne podłoże - stadion leży nieopodal cmentarza (zresztą największego w kraju)
Lokata nr 27 Osiołki
SSC Napoli ..... klub z Włoch
Owa nazwa przylgnęła do drużyny z Neapolu po ligowych "wyczynach" piłkarzy z sezonu 1926/27. Statystyki są porażające. Z 18 meczów uciułali tylko punkcik, stracili aż 61 goli i tylko z przyczyn pozasportowych uniknęli degradacji z rozgrywek. Pogardliwe miano w następnych latach przypadło do gustu sympatykom zespołu. Osioł urósł do rangi symbolu, wypierając konia
Lokata nr 26 Smerfy
Łokomotiw Płowdiw ..... klub z Bułgarii
Przypomina się okres dzieciństwa. W tym przypadku trudno coś rzetelnego powiedzieć. Ani barwy, ani godło klubowe nawet nie posiadają niebieskiego motywu. Nic mi nie wiadomo o związkach ze służbami policyjnymi ;)
Lokata nr 25 Rękawicznicy
Yeovil Town FC ..... klub z Anglii
Miasto słynęło z produkcji rękawic. W zasadzie miejsce to można traktować za zbiorowe, ponieważ przydomków opierających się na zawodzie (stanowisku pracy) jest "zatrzęsienie". Jako wizytówkę wybrałem właśnie to, uznając za atrakcyjne i dla piłki abstrakcyjne
Lokata nr 24 Balon
Atlético Huracán ..... klub z Argentyny
Nietypowe miano, co? Jeszcze bardziej nietypowa jest geneza jego powstania. Klub jest jednym wielkim hołdem dla legendarnej postaci Jorge Newbery, jednego z prekursorów latynoamerykańskiej aeronautyki (lotnictwa). Nazwa drużyny wzięła się od balonu (na rozgrzane powietrze, taki z koszem) o imieniu "Huracán", na którym pobito kontynentalny rekord długości i odległości lotu tym środkiem transportu
Lokata nr 23 Żółwie
Terengganu FA ..... klub z Malezji
Nie powiem, bo stworzenia te mają "pozytywną markę". Niemniej z uwagi na nader niską ruchliwość jest słabym symbolem dla piłkarzy. Istnieje jednak skrajniejszy przypadek...
Lokata nr 22 Czerwone Robaki
Argentinos Juniors ..... klub z Argentyny
Termin powstał ponad 50 lat temu, kiedy klub awansował do najwyższej ligi. Będąc takim "średniakiem", grał na tyle ambitnie przed własną publicznością, aż stanowił poważne wyzwanie nawet dla najsilniejszych zespołów w kraju. Koszulki w jakich grają zawodnicy są wiadomego koloru
Lokata nr 21 Żółta Gorączka
Chorrillo FC ..... klub z Panamy
W medycynie mówi się na nią także żółta febra, występuje w strefie okołorównikowej i rozprzestrzeniana jest przez komary. Tyle informacji technicznych. Panama udowadnia, że nawet stan chorobowy nadaje się do tytułowania drużyny piłkarskiej. Pomysł ten mógł nasuwać się intuicyjnie - pierwszy komplet klubowych strojów jest całkowicie żółty
Lokata nr 20 Krewetki
Morecambe FC ..... klub z Anglii
"Wpada mi w ucho" ta nazwa. Krewetki są cenione przez miłośników kuchni i tyle mam o nich do powiedzenia. Rejon Morecambe jest miejscem połowu tych stworzeń oraz słynie z dania na ich podstawie - krewetki doniczkowe. W klubowym herbie ulokowano zaś jeden egzemplarz omawianego przedstawiciela owoców morza
Lokata nr 19 Świnia
SE Palmeiras ..... klub z Brazylii
Ten obraźliwy termin był kierowany po Drugiej Wojnie Światowej wobec Włochów (i ich potomków) zamieszkałych w São Paulo. Do Palmeiras przylgnęło po wydarzeniach sprzed kilkudziesięciu lat. Dwóch graczy Corinthians uległo śmiertelnemu wypadkowi i klub chciał zatrudnić dodatkowych piłkarzy. Wymagana była jednak jednogłośna zgoda pozostałych uczestników ligi. Jedynie włodarze Palmeiras zaprotestowali. Gdy obie ekipy grały ze sobą mecz, kibice rywali wypuścili na murawę właśnie świnię
Lokata nr 18 Stonki
Alemannia Aachen ..... klub z Niemiec
Niemcy są znani z pedantyzmu do ziemniaków oraz ich odmian. Przede wszystkim jednak kolorystyka koszulek (żółto-czarne), która upodabnia piłkarzy do tych owadów
Lokata nr 17 Owcze Głowy
FC Dordrecht ..... klub z Holandii
Tak też nazywani są mieszkańcy miasta. Przydomek oparty jest na ludowej gawędzie. Kilka wieków temu opodatkowano zakup mięsa i bydła. Dwóch łebskich mężczyzn, pragnących uniknąć płacenia opłat, miało wpaść na niecodzienny pomysł. Plan był taki, ażeby kupić owcę poza miastem i w drodze powrotnej przebrać ją za człowieka. Wszystko szło świetnie do czasu znalezienia się w bramie miasta, kiedy zwierzę zaczęło beczeć. Historię upamiętnia pomnik oraz wypiekane ciasteczka
Lokata nr 16 Koń Tysiąca Mil
Korea Północna ..... reprezentacja kraju
Wynika z popularnej w tamtym rejonie świata legendzie skrzydlatego konia
Lokata nr 15 Wielka Ropucha
Mogi Mirim ..... klub z Brazylii
Blady strach padł na wszystkie...muchy w okolicy :D Wybaczcie mój "rechot", ale trudno o inną reakcję
Lokata nr 14 Zielone Pastwisko
Boliwia ..... reprezentacja kraju
Kręcę głową z niedowierzaniem. Potrzeba tu jednak weryfikacji, gdyż wystarczających informacji czy to ich rzeczywisty przydomek nieco brak. Boliwijczyków przede wszystkim określa się mianem "Zielonych", lecz spotkać się można także z wyróżnioną wersją
Lokata nr 13 Ślimaki
Deportivo Maipú ..... klub z Argentyny
No i żółwie zostały "przegonione" :D
Lokata nr 12 Trąd
Newell's Old Boys ..... klub z Argentyny
Na początku dwudziestego wieku pojawiła się idea zorganizowania meczu charytatywnego na rzecz osób chorych na trąd, przebywających w szpitalu w Rosario. W tej inicjatywie mieli wziąć udział dwie lokalne drużyny: Newell's Old Boys oraz Central. Na zaproszenie od razu pozytywnie odpowiedziała pierwsza z nich i stąd niecodzienny pseudonim. Ich starzy konkurenci nie byli jednak aż tak radzi z tego pomysłu, co zaowocowało niepochlebnym mianem "Łajdaka"
Lokata nr 11 Krowy
Vissel Kobe ..... klub z Japonii
Brzmi śmiesznie. Biało-czarne pasy zawarte w klubowym herbie mają coś z krasul, wolno przeżuwających trawę na polskich łąkach
Lokata nr 10 Twój Tata
Junior ..... klub z Kolumbii
Fajna zbitka słowna. Twórcą terminu jest Edgar Perea - słynny w Kolumbii komentator sportowy (odpowiednik naszego Jana Ciszewskiego). Zmarły w kwietniu tego roku, mając niespełna 82 lata, prywatnie był gorącym fanem klubu
Lokata nr 9 Pióra
Krylja Sowietow Samara ..... klub z Rosji
W tytule klubu znajduje się wyraz "skrzydła" i...jest krótkie wytłumaczenie. Założony w czasie Drugiej Wojny Światowej z inicjatywy państwowego przemysłu lotniczego
Lokata nr 8 Mięso
Spartak Moskwa ..... klub z Rosji
I Rosja raz jeszcze. Ten śmiały pseudonim narodził się wtedy, gdy klub był silnie związany ze środowiskiem rzeźniczym, przyjmując nawet nazwę jednego z zakładów mięsnych (w sezonie 1925/26). Kibice rywali nie mają litości i stąd określenia pokroju "Świnia" oraz "Chlew". Pomijając ewentualne uwarunkowania kulturowe i tradycję piłkarską - istotna wydaje się być całkiem niezależna postawa Spartaka względem władz państwowych. Klub wychodził od społeczeństwa i cieszył się ogromną popularnością (chyba wiele nie zmieniło się w tym aspekcie). Rządowi nie podobało się to, dla którego stał się jakimś zagrożeniem. Inne stołeczne drużyny sponsorowane były przez państwowe agendy (CSKA przez armię, natomiast Dynamo -> policję) i niechęć z tamtej strony nie powinna dziwić
Lokata nr 7 Kapryśna Diva
Eintracht Frankfurt ..... klub z Niemiec
Trochę słodki, trochę gorzki. Początek lat 90-tych ubiegłego stulecia charakteryzował się bardzo rozchwianą postawą zespołu. Byli zdolni poradzić sobie z krajowymi potentatami, aby następnie przegrać z drużynami potencjalnie słabszymi od siebie. Ponadto przydomek ma odnosić się do słabego zarządzania klubem przez dawne władze (m.in. zamieszanie z utalentowanym Lajosem Détári)
Lokata nr 6 Bezpańskie Psy
Filipiny ..... reprezentacja kraju
Mocny przykład. Gwoli bycia precyzyjnym, należy mówić o "Ulicznych Psach", lecz sens jest wielce podobny. Dlaczego tak nazwano drużynę? Nie mam pomysłu. Z perspektywy Europejczyka brzmi to niezbyt przekonująco
Lokata nr 5 Zabójcy Szczurów
Estudiantes La Plata ..... klub z Argentyny
Bardzo dawno temu pewien gorący zwolennik klubu (niejaki Felipe Montedónica) parał się "likwidowaniem" gryzoni, wszechobecnych wtedy na miejskim rynku. W efekcie otrzymał efektywną ksywkę, która z czasem przeszła na drużynę. Druga wersja mówi natomiast o osobach studiujących medycynę, których część związała się z zespołem piłkarskim. Prosta sprawa: nierzadko pracowali na szczurach w laboratorium
Lokata nr 4 Niebieskie Palce
PEC Zwolle ..... klub z Holandii
Dlaczego tak? Efekt skrupulatnego liczenia gotówki! W 1682 zawaliła się kościelna wieża i postanowiono sprzedać dzwony sąsiadom z Kampen. Holenderskie skąpstwo jak widać to nie tylko stereotyp. W Zwolle martwili się, ażeby nowi właściciele zbytnio się nie obłowili, więc bardzo wygórowali swoje żądania cenowe. Druga strona przyjęła te warunki. Po odebrania dzwonów okazało się, że są one bardzo zniszczone (nie nadawały się do użytku). Kampen wymyśliło cwaną nauczkę. Należną kwotę wypłacono bowiem w monetach o "skromnym" nominale - duitach. Wątpiąc w uczciwość swoich partnerów handlowych, reprezentanci Zwolle gruntownie przeliczyli wielką ilość pieniędzy. Miedź, z której duity wyprodukowano, pozostawiła na ich dłoniach specyficzny ślad
Lokata nr 3 Słodkie Ziemniaki
Puebla FC ..... klub z Meksyku
:D Nie ma rady i musi być podium :D
Lokata nr 2 Latające Osły
Chievo Werona ..... klub z Włoch
Hmm...brzmi to abstrakcyjnie. Pseudonim zawdzięczają kibicom "rywala zza miedzy" i powstał jakieś 20 lat wstecz. Gdy obie drużyny rywalizowały ze sobą na zapleczu ligi, to z trybun dochodziły głośne drwiny: „Osły zaczną latać, jak zagramy derby w Serie A!”. No cóż, historia lubi zaskakiwać - doszło do nich już w sezonie 2001/02. Brak pokory zaś nie popłaca, bo obecnie Chievo gra wśród najlepszych ekip w kraju, a ich wielki przeciwnik doznał spadku
Lokata nr 1 Wieszacze Małp
Hartlepool United FC ..... klub z Anglii
Oto lider. Nazwa odnosi się głównie do samych mieszkańców i rzekomo dotyczy wydarzeń sprzed około 200 lat. W wojennej zawierusze u wybrzeży Hartlepool rozbił się francuski okręt. Jedynym ocalałym miała być małpa odziana we francuski mundur. Przesłuchano zwierzę, które nie było "zbytnio rozmowne". Uznano je ostatecznie za...wrogiego szpiega! Nie było innego wyjścia i małpę uśmiercono na plaży